Komentarze: 0
Właśnie wróciłam z "nadworu". Miło jest tak czasami pospacerować sobie z kumplkami. Za bardzo nie mam gdzie łazić, bo mieszkam na osiedlu, a tu wszystkie drogi prowadza tylko w jedno miejsce...No, ale oki nie będę się użalać jaki to jest ciężki los dziecka z blokowiska, jak robią to raperzy (chociaż do hip-hopu nic nie mam!!!;)). Tańczę taniec hip hop, funky, ale jakoś nie mogę załapać o co chodzi w rymach. Bo czy takie dobre jest uświadamianie w szystkim w jak nędznym kraju żyjemy??? Może i tak...ale po co?